www.leszno.morsy.pl

beatles

Ha.....tak troszeczkę nietypowo dzisiaj bo w środku tygodnia.....ale za to mroźnie....chyba coś nadciąga ponieważ wreszcie przymroziło...
Kałuże zamarzły a i przy brzegu pojawiła się cieniutka warstwa lodu...ale tylko gdzie-niegdzie...Zjawiłem się na kąpielce przed dziesiatą rano..cisza, bezwietrznie i mroźno w granicach -3, no może -4 stopnie... a na dodatek delikatne słoneczko...wymarzona pogoda na kąpiel.... Twisted Evil

Oczywiście rozgrzewka...choć sama jazda rowerem jest dobrym wstępem...ale co tam...mamy czas....no a potem stopniowa rozbiórka,no i trzeba zauważyć...a właściwie nie da się nie zauważyć ,że mamy mróz brzeg twardy i bieganie na bosaka nie należy do tych przyjemniejszych momentów...tak więc lepiej wodą i tak brodząc doprowadziłem się do stanu kiedy światu ukazała się moja powłoka cielesna..i nie pozostało mi nic innego jak zrobić sruuuuuu i zanurzyć się wwodę o temperaturze wyższej niż temperatura powietrza... Laughing

Przesiedziałem sobie w niej w granicach 6-7 minut....spogladajac na zmarzniętych wędkarzy...którzy spogladając na mnie z wrażenia musieli pociągnąć z termosa.....ot takie towarzystwo...

A potem nie pozostało już nic innego jak tylko wyjść,obetrzeć cielsko,rogrzać się i zmykać.....szkoda tylko ,że nie udało nam się dzisiaj wykąpać razem....niedogadanie..ale cóż...jeszcze to nadrobimy...

A jak Wam smakowała dzisiejsza kąpiel...... Very Happy

Bartek

my na żwirce bylismy ok. 11:30
mialo nas sie kapac czterech ale jeden spekal....
Podbnie jak Ty.... najpierw rozgrzeweczka w formie biegania do lasu Smile

pozniej robieranie i sruu do wody
Jeden kolega zaraz po wejsciu od razu wyszedl i cos majaczyl ze mu zimno....ale po chwili jakos sie przelamal i znowu do nas dolaczyl
Mielismy pilke wiec sobie porzucalismy Smile

troszke malo w niej powietrza ale dalismy rade
W wodzie bylem prawie 10minut a koledzy wyszli kilka minut wczesniej....

No faktycznie juz czuc zimno.... troszke zmarzlem w palce podczas ubierania bo mialem je mokre gdyz pilka nam odplynela i ktos musial po nia poplynac
Ale spoko.... efekt zimna minal po kilkunastu minatach i bylo ok Smile

Tak wstepnie to nastepna kapielka w gronie znajomych z roku jest planowana na piatek ok. 10:30 ale nie wiem czy wypali bo wkoncu sniegiem sypnelo a moj tata nie lubi jak jego samochod jezdzi po drogach gdzie sypali piaskiem i sola....